Bardzo duży wpływ na to, jakie piłki dobierać i w jakim tempie się one zużywają ma typ kortu na jakim będziemy grać.
Im podłoże twardsze, tym piłka powinna być solidniejsza, bardziej elastyczna i odporna na zużycie.
Najwięcej na ten temat mają do powiedzenia Amerykanie, ponieważ w Stanach Zjednoczonych przeważnie gra się w tenisa na twardych kortach.
Należą one do amerykańskiej specyfiki tenisowej, stąd nie wszyscy zawodnicy z Europy odnajdują się w realiach rozgrywanych tam turniejów.
Dysonans wynika z faktu, że na Starym Kontynencie dominują trawiaste lub pokryte warstwą mączki ceglanej.
W pierwszym przypadku turniejem najbardziej znanym i zaliczanym do Wielkiego Szlema jest brytyjski Wimbledon.
Na kortach tych najlepiej radzą sobie tenisiści preferujący grę serwis-wolej, co zawęża nieco pulę potencjalnych kandydatów do zwycięstwa.
Jeśli chodzi o korty ziemne z mączki, to numerem jeden w skali świata jest francuski Roland Garros.
Dla każdej z nawierzchni należy dobierać inne piłki, tak aby mecze przebiegały jak najsprawniej.